Łowca potworów Wilds To świetna zabawa. Jako osoba, która gra w tę serię od czasów PSP, uważam, że jest trochę „za łatwa”, ale walka nigdy nie była lepsza I jest poważne zobowiązanie do opowiedzenia zabawnej historii przed przejściem do końcowej fazy gry. To powiedziawszy, jeśli te gry stają się bardziej słowne, kluczowi twórcy serii powinni usiąść i omówić, co naprawdę chcą powiedzieć o naturze i polowaniu. 🌲🎮
Po znacznie lepszym początku i kilku godziny skupione na historii Zanim pojawią się napisy końcowe i fabuła będzie kontynuowana przez polowania HR i Tempered, Monster Hunter Wilds w pełni oddaje istotę gry: rozwalanie wiwern po głowach potężnymi młotami i rozrywanie bestii z ekstremalną determinacją. Pomimo pięknie wyrenderowanych środowisk seria Monster Hunter zawsze była dość brutalna. Jak pogodzić to z postępowym przekazem dotyczącym środowiska? No cóż, tak naprawdę nie.
Przyznam jako pierwszy, że to trudna rzeka do przepłynięcia. Z jednej strony musisz zrealizować podstawowe założenie, jakim jest ściganie mnóstwa potworów, aby tworzyć fajne kapelusze i gigantyczne miecze. Z drugiej strony chcesz przekazać ważne rzeczy, ponieważ drogie gry wideo, które działają tylko na dobrych wibracjach, są wymierającym gatunkiem. Ponadto chcesz przyciągnąć więcej graczy, aby jeszcze bardziej podnieść przychody, a ludzie lubią historie. To wszystko jest oczywiście sztuczką; ostatecznym celem jest skupienie graczy na solidnej pętli polowania-łupów-tworzenia, która jest podstawową tożsamością Monster Hunter. 💰✨
Patrząc na dane z pierwszego miesiącaWygląda na to, że Capcom odniósł wielki sukces, w taki czy inny sposób. Czy główny wątek fabularny, przepełniony filmami, był sekretem, którego brakowało serii, by przyciągnąć uwagę większej liczby osób? Eee, raczej nie, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że fabuła Wilds to istny chaos, gdy się nad nią dłużej zastanowić. 🤔
Recenzja Monster Hunter Wilds: „Nowy szczyt serii i wczesny kandydat do tytułu Gry Roku”
Monster Hunter Pre-World był w dużej mierze pozbawiony fabuły. Miałeś tylko krótki opis każdego zadania i trochę cienkiej narracji o tym, dlaczego musisz wytępić duże zwierzę. Można było dowiedzieć się więcej o świecie, historii i roli myśliwych, jeśli poświęciłeś na to czas, ale ogólne założenie było takie, że byli siłą obronną, chroniącą miasta, wioski i małe osady przed nadmiernie agresywnymi gigantycznymi zwierzętami.
W 2018 roku Monster Hunter Świat przyszedł opowiedzieć nam o wiele poważniejszą i bardziej ekscytującą historię, z przerywnikami filmowymi i zaskakującymi zwrotami akcji 🎬🐉. To właśnie tutaj zaczęły pojawiać się pierwsze wyzwania. Nowy Świat jest zmieniany przez Starsze Smokii jest też kolczasta bestia zwana Nergigant co powoduje problemy między nimi 🦇⚔️.
Wszystko to staje się wielkim łańcuchem anomalii, choć co jakiś czas przypominamy sobie, że są to zjawiska naturalne, po prostu bardzo rzadkie 🌿🌪️. Relacje między ludźmi, Wyverianami, Troverianami i Lynianami (czterema inteligentnymi rasami tego świata) z naturą zawsze były zrównoważone 🌎🤝, więc możesz sobie wyobrazić, dokąd zmierza ta historia.
Ekspedycja, która przybywa do Nowego Świata, nie ma zamiaru budować miast ani eksploatować zasobów w stopniu prowadzącym do zniszczenia lądu, więc to przynajmniej jest jej zaletą 👍🏽🏞️.
Ponieważ Świat potrzebował wielkich momentów narracyjnych i jeszcze większych zagrożeń, takie naturalne cykle traktowano jako zbliżające się katastrofy, które należało powstrzymać, zasadniczo zmieniając myśliwych w superbohaterów. Ludzkość zaczęła ingerować na swój sposób, nieświadoma naturalnego porządku nowo odkrytego kontynentu i wymyślając wymówki, aby pokonać stworzenia, które po prostu robiły swoje. Ups. 😬
Tygodniowe podsumowania, historie ze społeczności, które kochasz i wiele więcej
Czego się dziś nauczyliśmy, chłopaki?
(Źródło zdjęcia: Capcom)
Kładąc większy nacisk na fabułę i odpowiadając na pytania „dlaczego” i „jak”, których w przeszłości zazwyczaj unikano, Monster Hunter mógłby wpędzić się w kłopoty.
Po tym, jak Rise nadało rzeczom bardziej klasyczny kierunek, Łowca potworów Wilds wchodzi pod kątem „ratowanie natury przed naturą” 🌿, tym razem z większą ilością przerywników filmowych i wolniejszych fragmentów. Po kilku przerażających spotkaniach z potworami 🐉 i śledztwach, aby dowiedzieć się czegoś o bestii „Biały gniew”, następuje doskonały zwrot akcji, który obarcza winą starożytną cywilizację Wyverii i źródło energii, które spowodowało ruinę ⚡.
Chociaż nie mógł on naprawić wstecznie tarcia znalezionego w historii Świat, był idealnym sposobem na zrobienie Dzikie zwierzęta miało wysokie stawki i uzasadniało ciągłą rzeź każdego potwora robiącego potworne rzeczy w Zakazanych Ziemiach 🏞️.
„Siedliska są w złym stanie; musimy naprawić błędy przeszłości”.
Dość. 👍
Problem w tym, że… fabuła po napisach końcowych po prostu się toczy. Wcześniej „zepsute” otoczenie zostało przywrócone do dawnej świetności i powrót starożytnych gatunków, myśliwi mogą wrócić do swoich normalnych zajęć. Fabius, wybitna postać w Gildii Łowców, składa swojemu asystentowi wielkie oświadczenie, że myśliwi zawsze naprawią to, co jest zepsute i takie tam. Jak jednak właściwie zdecydować, co należy naprawić (zabić)? Słuchaj, to nie byłby problem, gdyby ludzkość Monster Hunter była bardziej podobna do naszej (jesteśmy kiepscy w ochronie środowiska), ale tak nie jest.
(Źródło zdjęcia: Capcom)
Potem, Gore Magala Pojawia się, by zepsuć wszystkim tydzień swoim wirusem i innymi niespodziankami, by wywrzeć jeszcze większą presję na łowców. Fabuła wciąż gwałtownie balansuje między Natą, która jest smutna z powodu konieczności zabijania potworów, które wymknęły się spod kontroli, a każdą zmianą w otoczeniu traktowaną przez Fabiusa jako coś, co wymaga naprawy. Czemu nie możemy po prostu mieć wymówek, takich jak ochrona dróg czy zwierząt gospodarskich, po tym, jak skończymy z tym „jeden cywilizacja, która naprawdę zawaliła”, które w jakiś sposób zadziałają? 🤷♂️
Kładąc większy nacisk na fabułę i odpowiadając na pytania „dlaczego” i „jak”, które zazwyczaj były pomijane w przeszłości, Monster Hunter mógłby wpędzić się w kłopoty. Jeśli seria „potrzebuje” ewoluować i stać się poważniejsza, ponieważ decydenci chcą podejmować ambitne próby, posiadanie spójnej narracji byłoby dobrym punktem wyjścia. W obecnej formie, dyskurs Wilds na temat natury jest zagmatwany i nie może wyjść poza rzeczywiste potrzeby gry.
Podsumowując, Łowca potworów Wilds stanowi interesującą ewolucję serii 🎮, próbując połączyć głębszą narrację 📖 z kultowym cyklem łowieckim i rzemieślniczym 🐉. Jednak ta próba zajęcia się tematami środowiskowymi 🌿 i nadania historii wagi kończy się jako miecz obosieczny ⚔️: podczas gdy gra oferuje niezapomniane chwile ✨ i wizualnie oszałamiający świat 🌍, jej przesłanie o naturze i ochronie często wydaje się sprzeczne i niespójne.
Napięcie między przemocą nieodłącznie związaną z polowaniem 🦌 a próbą przekazania dyskursu ekologicznego 🌱 odzwierciedla trudności w znalezieniu równowagi między rozrywką 🎉 a przesłaniem w tytule tej rangi.
Ostatecznie, Dzikie zwierzęta Pokazuje to, że choć opowiadanie historii może dodać ciekawych warstw 🧩, sercem Monster Hunter pozostaje samo doświadczenie łowieckie 🎯, a w przypadku przyszłych części wyraźniejsze i bardziej spójne skupienie się na tym, co należy przekazać, mogłoby jeszcze bardziej wzmocnić związek między historią a graczem 🤝.
Odpowiedniki procesorów Intel i AMD Szukasz odpowiedników procesorów Intel i AMD? Wszystko, co musisz wiedzieć, znajdziesz w naszym specjalistycznym przewodniku. Dowiedz się więcej już teraz!
Nasz zespół redakcyjny udostępnia szczegółowe recenzje, poradniki i zalecenia, które pomogą Ci w pełni wykorzystać możliwości urządzeń i narzędzi cyfrowych.
Po znacznie lepszym początku i kilku godziny skupione na historii Zanim pojawią się napisy końcowe i fabuła będzie kontynuowana przez polowania HR i Tempered, Monster Hunter Wilds w pełni oddaje istotę gry: rozwalanie wiwern po głowach potężnymi młotami i rozrywanie bestii z ekstremalną determinacją. Pomimo pięknie wyrenderowanych środowisk seria Monster Hunter zawsze była dość brutalna. Jak pogodzić to z postępowym przekazem dotyczącym środowiska? No cóż, tak naprawdę nie.
